Problemy podczas karmienia piersią

Karmienie piersią nie zawsze jest łatwym procesem. Często napotykamy na swojej drodze wiele problemów, związanych z tą czynnością. Zazwyczaj podczas karmienia piersią towarzyszy mamom ból, spowodowany przez obolałe i wrażliwe brodawki sutkowe.

Problemy podczas karmienia piersią

Dzieje się tak, ponieważ piersią są wypełnione mlekiem już od około dwóch – czterech dni po porodzie. Dziecko, będzie potrzebowało karmienia co kilka godzin, przez co problem może szybko się pogłębić. U wielu mam w tym czasie występuje pękanie lub krwawienie brodawek. Niektóre noworodki, mają również problemy z prawidłowym chwytaniem piersi. Przyczyną tego mogą być przedwczesne narodziny, dyskomfort po trudnym porodzie lub wklęsłe brodawki u mamy. Początkowo laktacja mamy będzie niewielka, dlatego może to przysporzyć wiele zmartwień o niewystarczającym odżywieniu maluszka. W rzeczywistości, nie jest to jednak problemem, ponieważ żołądek noworodka jest wielkości piąstki, a karmienie odbywa się dość często.

Podczas pierwszych kilku dni uzasadnionym powodem do obaw mogą być sytuacje, w których maluch traci na wadze, a także zużywa zbyt małą liczbę pieluszek. Po rozpoczęciu laktacji, piersi stają się pełniejsze i bardziej twarde. Jeżeli dziecko regularnie przyjmuje pokarm, to sytuacja powinna szybko ulec zmianie i się poprawić. Jednak piersi niektórych kobiet stają się wyjątkowo bardzo twarde, co zazwyczaj łączy się z uczuciem nadwrażliwości, dyskomfortu, a nawet bólu. Nabrzmiałe piersi, mogą również powodować uczucie gorąca. Choć obrzęk jest przejściowy, to trwa jednak od 24 do 48 godzin. Może także spowodować spłaszczenie brodawek, utrudniając w ten sposób dziecku, chwycenie piersi. Uporczywe są również wycieki, kiedy piersi napełniają się już pokarmem. Mleko może wypłynąć z jednej piersi, gdy karmisz dziecko drugą, a kiedy leżymy na brzuchu czy w trakcie snu, niespodziewanie może wywołać odruch wypływu pokarmu u mamy. Zjawisko to, zazwyczaj ustępuje po około sześciu tygodniach.